30.07.2016

Plono Trigger - projekt mojego życia

Wonq

Słowem wstępu pokrótce opiszę rozwlekłą historię mojego na Padze pobytu, coby lujów którzy znają mnie krócej lub słabiej jakoś zapoznać z moją skromną osobą. Któregoś razu grałem sobie w ligę raka z różnymi ludźmi, międzyinnymi pewnym kebabistą ze Szwecjostanu o nicku m0sti. Typ miał aspiracje na wbijanie wysokich rankingów, kiedy nie wychodziło mu to w solo kolejce czy w drużynówkach stwierdził, że spróbuje trójek. Skompletowana została drużyna w składzie ja, ów terrorysta oraz Naruan. Wtedy to nastąpił mój pierwszy kontakt z Pagańskim ts'em, gdzie w trójkę biliśmy ranking w skręconej drzewolinii. O ile na trójkach szło nam całkiem nieźle, o tyle Naruanowi to nie wystarczało i miał ambicję ugrania czegoś na turniejach typu go4lol czy inne chujemuje za darmowe RP'ki.

Wtedy to pierwszy raz miałem przyjemność nakurwiać z Zafirem i Sebosem.

Nasze granie trwało sobie w najlepsze, po drodze zmienialiśmy skład, rozpadaliśmy się i składaliśmy ponownie. Fastforward po kilku miesiącach siedzieliśmy i śmieszkowaliśmy na ts'ie. Po drodze poznawałem lujów mniej lub bardziej związanych z PAGĄ - Kociu, Starh, Nedlim, waitAminute, etc. Po jakimś czasie znalazłem też wspólny język z Makiem (kurwienie na chujowość CS:GO), Aaveenvirem (generalne sprawy związane z kucowaniem i gierkami), Rinem (chińskie bajki). Ostatnimi czasy miałem również możliwość dłużej pogadać z Vinem (kutasiarz siedzi po nocach, w innej porze ciężko go złapać), Bogdanem (jebany troll, ale szanuję xD). Kilku lujów pominąłem, ale to ze względu na to, że za mało z nimi rozmawiałem i nie wiem w sumie co napisać. Albo są za słabo związani z corem PAGI (boosterski gang Siurbla, Windriel, etc.)

Gdy tak teraz na to patrzę z perspektywy czasu, to w sumie spędziłem tu już ze 3 albo 4 lata jak nie lepiej, ale ten czas zapierdala. Kończąc wstęp przejdźmy do sedna tego wpisu, konkretnie mowa o Pagańskim rpgu, projekcie noszącym dumną nazwę Plono Trigger (od Chrono Trigger, Plona najbardziej pasował żeby ztwistować nazwę jakoś sensownie xD)

Mityczna

Z tego, co wiem to Maksz ma gdzieś w swoich archiwach watykańskich dawny mityczny projekt rpga, który przeszedł migrację z RPG Makera na Unity, ale co się z nim dzieje nie wiadomo. Niemniej jednak uznałem, że nasza społeczność zasługuje na solidną dozę śmieszkowania i napierdalania magią i mieczem. Podjąłem więc próbę zaprojektowania i wykonania gierki będącej w zamyśle historią o perypetiach użytkowników Pagi. Stąd też pojawiła się potrzeba wybrania narzędzia, rozplonowania systemów, napisania jakiejś fabuły i innego syfu (a w praktyce zrobiłem całe gówno i chaos w projekcie panuje od samego początku xD). No więc jeżeli chodzi o narzędzie to padło na RPG Makera VX Ace (mam go kupionego na steamie jak był na super przecenie, więc można grę nawet puścić na workshop).

RPG Maker

Dlaczego RPG Maker?

Ano dlatego, że już od gówniaka zaczytywałem się w artykuły na legendarnej już polskiej stronie poświęconej RPG Makerom, mianowicie na Twierdzy. Bardzo odpowiada mi system postaci i potworów, względnie wygodne bazy danych, bogata baza skryptów do podpierdalania, grafika 2D oparta na sprite'ach i generalna prostota w użytkowaniu. Wady są takie, że chujowy ze mnie pixelartysta i albo muszę szukać godzinami sprite'ów po necie albo prosić kogoś o pomoc. Do tego trzeba walczyć z chujowym ruby, ale to akurat przeboleję.

Dlaczego nie Unity, GameFactory czy inne chuje muje?

Dlatego, że nimi właściwie nigdy się nie interesowałem i musiałbym się dużo na ich temat nauczyć, jebać z interfejsem i innymi głupotami które poznawałbym po drodze i pewnie więcej bym się wkurwiał niż zrobił. Do tego podstawowe skrypty, paczki graficzne etc. w RPG Makerze same w sobie pozwalają na zrobienie sensownej gry, natomiast nie wiem jak to wygląda w innych środowiskach.

Co teraz?

Skoro po krótce udało mi się uzasadnić, dlaczego wybrałem najlepszy silnik pod słońcem, to teraz opiszę co już zaplanowałem i/lub zrobiłem. Nie jest tego dużo, ale rozpiszę też kilka pomysłów nad którymi myślałem, licząc na jakiś rodzaj feedbacku albo coś. Po pierwsze mam już sprite'y postaci, a przynajmniej sensowne placeholdery wystarczające na chwilę obecną. Zaprojektowałem już jedno z pierwszych miast - Piaseczno, jestem w trakcie planowania i projektowania zamku Księcia Piaseczna. Mam też kilka theme songów dla paru postaci i lokacji.

Zastanowiłem się trochę nad postaciami, systemem ich rozwoju i doszedłem do wniosku, że coś w stylu Sphere Gridu z FFX byłoby zajebistym, acz czasochłonnym pomysłem. Z tego względu rozważam też powiększanie statów zgodnie z tabelką, podczas gdy gracz mógłby mieć na to wpływ equipując postaciom specjalne itemy modyfikujące przyrost statu, albo jakiś system mistrzów jak w Breath of Fire 3 i 4. Przy takim rozwiązaniu skille możnaby kupować za punkty zdobywane przy lvl up'ie (to wydaje mi się bardzo sensowne) albo dostawać od mistrzów, nie wiem. Z tego prostego pomysłu wyrosła też koncepcja blokowania lub rozwijania postaciom spelli i slotów na eq jako element fabuły (to raczej na pewno chciałbym zrobić).

Innym elementem, który chciałbym uwzględnić byłoby nadanie różnym postaciom różnych resource'ów do korzystania z umiejętności, które oczywiście funkcjonowałyby na różnych zasadach (Zafir jako mag miałby manę, Maku korzystał by z mecha-odpowiednika, inni mieliby jeszcze co innego). Chciałbym też wprowadzić postaci gościnne, biorące udział w pojedynczych epizodach, coby urozmaicić fabułę. Przy tym punkcie mam już pewne plony, ale bardzo chętnie przyjmę sugestie.

FM Trupa - podróżna grupa handlowców naciągających na mercedesy w leasingu. Tu potrzebuję dużo dobrych pomysłów, bo idea jest zajebista i musi być eksploitowana.

Bossowie - jak na razie cierpię na deficyt pomysłów w tym temacie, do tego system walki nie został jeszcze zaplonowany więc można snuć bardzo bujne fantazje.

Kwestia skakania po lokacjach - myślałem o Pagańskim HQ jako bazie wypadowej z której możnaby się teleportować do kolejnych lokacji odblokowywanych w fabule. Bardzo podoba mi się pomysł zbierania drużyny na łamach ts'a, po czym wyruszanie na krucjaty po miastach, świątyniach, druidycznych lasach i innych zamkach kolosów.

Inne ciekawe pomysły też bardzo chętnie wykorzystam, bo póki co mam całe gówno, nawet nie szkielet projektu xD

Co dalej?

Dalej pewnie będzie chujnia z grzybnią i projekt nie dojdzie do końca, ale może coś tam przy nim podłubię i przynajmniej będą lulzy, może jakaś wersja pre-alpha. Paganie mają do mnie kontakt w razie sugestii/pomysłów, luje z zewnątrz nie powinni się tym interesować xD To tyle z mojej strony.